"Im bardziej przyjażnie są poufałe, tym bardziej narażone są na rozbicie" G. Greene
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Jakość polskiego mięsa i wedlin.
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 lutego 2015 16:03
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
Z ciekawości zakładam temat. Jeśli chodzi o wędliny to jakość jest naprawdę doba i to nasze ulubione smaki. Jak byliśmy w Polsce na targach Rybomania Multivanem to okazyjnie pokupowaliśmy sobie wędliny. Oczywiście Przysmak Chłopa , metka i inne których tu we Francji na próżno szukać. Naprawdę dobre były i zajadamy ze smakiem. Okazyjnie jednak żona kupiła w Polsce trochę mięsa. Karkówka, żeberka i inne. Dziś robi żeberka i mówi że tak kiepskiego mięsa to nie widziała nawet w najgorszym markecie we Francji. To samo się tyczyło karkówki i mielonego. Wszystkie wybitnie tłuste, pełno żył i tłuszczu przyklejonego do żeberek. Żeby to obrać to trzeba by oddzielić kości żeberek od mięsa a dopiero potem wyłuskiwać tłuste rzeczy. Karkówka nadawała się tylko do upieczenia bo ani gulasz ani kotlety nie nadawały by się do niczego. Teraz najlepsze. Sklep w którym kupowaliśmy jest zachwalany przez kupę ludzi i kilku nas tam kierowało. Tak jak pisałem wędliny mają rewelacyjne. Co jest z tą jakością polskiego mięsa? Przecież na wyjazd nad Ebro mięso kupujemy drożej tutaj żeby jakość była w normie ( wędliny z polski bo te u nas to breja, w Hiszpanii to samo) Naprawdę w byle jakim sklepie u mnie kupię lepsze a tam gdzie kupuję cały czas ( kucharz ambasady polskiej na oficjalne przyjęcia się tam zaopatruje) to już naprawdę klasa mięso. Nie tylko mięso, sporo rzeczy które są i tu i w Polsce jest zupełnie innej jakości. Polska kraj odrzutów czy co? To pytanie głównie do tych co za granicą mieszkają czy również mają takie doświadczenia?
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 lutego 2015 17:02
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 1358 Data rejestracji: 04.06.13 |
Mięso było jest i będzie przedmiotem nadurzyć w PL od hodowli po sprzedaż. Zawsze trafisz nieuczciwego hodowcę, ubojnię, przetwórcę i sprzedawcę. Zbyt długi łańcuch i nie ta mentalność a każdy swoje urawać musi i strat przecież nie ma Są mniej lub bardziej zaufane masarnie gdzie Ci będzie smakowało ale co kutrowy zmielił to wie tylko on sam. Co do samego mięsa to to na co masz wpływ to umiejętność rozpoznawania wad okołoubojowych mięsa, niewłaściwego przechowywania, hłodzenia, zamasowania solanką zalewową lub nastrzyku itp. Czyli jak żona liczyła, że w sklepie wystarczy poprosić o kg dwa czy trzy żeberek i liczyła, że Pani włożyła do siatki to co miała najlepsze to się przeliczyła - zmiany nie zaszły jeszcze tak daleko. Zawsze w mięsnym mam wrażenie, że ktoś próbuje mnie wyjebać bo jestem facet i się nie znam - znaczy gadał nie będę - i tu błąd - zawsze to ja wybieram co chcę a nie to co chce dać mi Pani. KROPKA. TO SIĘ W PL NIE ZMIENI - ktoś zawsze będzie chciał wypchnąć g...o jak zwietrzy okazję. To na co nie masz wpływu to łańcuch od hodowcy do przetwórcy i wyszystkie produkty przetworzone - nawet zwykłe mięso mielone (tego nigy nie kupuję bo zmielić samemu to żadna sztuka) to pole do popisu dla technologów. Tłuszcz w odpowiedniej ilości, tkanka łączna, woda + substancje wodę wiążące nawet barwniki. Niby jest prawo, niby jest sanepid ..... niby przetwórcy podlegają nadzorowi wet itd itp .... A produkty wysokowydajne to już top of the cream, wyżyny - ale ludzie kupują cenę nie produkt. Chcesz powiedzieć że wiesz co jesz? To musisz zrobić to sam |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 lutego 2015 17:43
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
Wepchnąć gówno?? U nas w najpodlejszym sklepie kupię lepszą karkówkę i żeberka. Przecież to jest irracjonalne. Nawet gość co mi CB zakładał choć mu zapłaciłem więcej niż zażądał to kichę odwalił. Jak z tą jakością towarów i usług w Polsce?
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 lutego 2015 18:34
|
Weteran --- XxX --- Wrocław Mój blog: kliknij! Postów: 757 Data rejestracji: 04.06.13 |
Panowie, znajomy, który ma firmę transportową sprzedał mi kilka "fajnych"newsów na temat wędlin, ryb, mięsa itp - ogólnie gdyby ktoś zawsze sprawdzał dokładnie skąd jest mięso czy wędlina to praktycznie nic by nie kupował. No bo w sumie jak można jeść wędlinę do której produkcji użyto chemii - aromat kiełbasy - który w transporcie jechał jako ADR (towar niebezpieczny w transporcie drogowym)! |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 lutego 2015 19:11
|
Podglądacz po nawróceniu Muchów Postów: 55 Data rejestracji: 04.08.14 |
Niestety także przylatując do Polski czuję się dymany na każdym kroku. Patrząc na jakość produktów i usług w porównaniu do Anglii jesteśmy daleko za murzynami, tragedią jest że w PL podstawowe produkty jak chemia, soki, mięsa, ciuchy są droższe w porównaniu do wysp i to nie w stosunku 1:1 tylko w przeliczeniu funtów na złotówki. Prosty przykład ostatnio szukałem oferty wakacyjnej z biura w Polsce- trzeba w końcu wspomagać naszych. Wycieczka dla 2-ch osób na Maderę z Polski na 7 dni nocleg tylko ze śniadaniem w hotelu 3-gwiazdkowym na lipiec ceny 6000-7500, w Anglii do hotelu z 4 gwiazdkami w tym samym terminie niecałe 600 funtów. Jeżeli chodzi o samo mięso wołowinę ciężko dostać dobrej jakości- w UK w każdym markecie i to nie klasy premium i jakość nie do porównania. Co do wędlin już od dawna nie próbowałem naszych rodzimych, ze sklepu czy w Polsce czy w Anglii kupuje tylko jakieś egzotyczne dla naszego regionu, jeżeli chodzi o normalną szynkę czy boczek to sam się wyposażam : Wędzone na dębinie z dodatkiem owocowym, mięso kupowane w wiejskiej zaprzyjaźnionej ubojni, świeże i nie szprycowane.
Pozdrawiam Gracjan |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 lutego 2015 21:02
|
Stary Wyjadacz Pruszków, Warszawa Postów: 202 Data rejestracji: 29.06.14 |
Ja co jakiś czas kupuję z wiejskiej ubojni(czasem od chłopa) połówkę świniaka.Czasem jest chudsza,a czasem tłustsza,ale i tak pomimo tych różnic,to smak jest nieporównywalnie lepszy od tych ze sklepu... -a nadmiar tłuszczu przetapiamy i mamy super smalec .
Kontakt z naturą - mym terapeutą !.!.!. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 lutego 2015 21:11
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
A jednak to prawda że na zachodzie w zwykłych sklepach jakość mięsa jest lepsza skoro i w Anglii tak jest. To pierwszy i ostatni raz zachciało nam się "polskiego" w tym temacie. Co innego kiełbasy, te są nieporównywalnie lepsze od tych tutaj.
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 26 lutego 2015 11:27
|
Stary Wyjadacz Leszno Postów: 223 Data rejestracji: 21.04.13 |
To jest bardzo ciekawe, bo te wędliny właśnie z tego samego mięsa przecież robione. Jako że mieszkałem jakiś czas w Londynie i z mięsem tu i tam też miałem do czynienia to mogę się wypowiedzieć. Jakość mięsa zależy od wielu czynników, ale zawsze zaczyna się tak samo.Mianowicie od świni która musi dorosnąć do odpowiedniej masy w 4 miesiące bo inaczej rolnikowi nie opłaci się jej hodować. O chemii i fizyce było już napisane. Ogólnie można w sklepie kupić dobrej jakości mięso ale trzeba niestety się na tym znać. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 27 lutego 2015 13:12
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji Jastrzębie- Zdrój Postów: 10 Data rejestracji: 16.12.14 |
Tak się składa, że jestem właścicielem małej rzeźni, co do jakości mięsa w Polsce to faktycznie różnie z tym bywa. Największy problem według mnie to importowanie mięsa do Polski, bo w ladzie sklepowej nie macie napisane skąd surowiec pochodzi, a zapewniam Was, że 50% mięs w hipermarketach jak i sklepach mięsnych pochodzi zza naszej zachodniej granicy, głównie Dania, Belgia, Holandia . Nie jest również prawdą to, że polski hodowca tuczy tłustą wieprzowinę, bo gdyby tak było to Niemcy czy Francuzi nie kupowali by tak chętnie naszej wieprzowiny. Co do tłustości mięs to już zaczyna zakrawać o absurd, kiedy klient w sklepie marudzi że boczek ma troszkę tłuszczu. Tłuszcz jest nośnikiem smaku w mięsie, brak jego zawartości skutkuje tym, że mięso jest suche, wiórowate, brak mu smakowitości. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 27 lutego 2015 18:21
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 1358 Data rejestracji: 04.06.13 |
Zgodzę się, tak, jeśli tego tłuszczu w produkcie przetworzonym jest do 20% ale jeśli ktoś daje mi boczek gdzie tłuszczu jest 70% i więcej i twierdzi, że to boczek to ja odpowiadam, że jak bym chciał słoninę to bym wraźnie poprosił. Taki produkt do sprzedaży trafić nie powinien a jedynie do przetworzenia. |
|
Przejdź do forum: |