Potrawy tradycyjne | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Nie pytajmy, co może zrobić dla nas ojczyzna. Pytajmy, co my możemy dla niej uczynić. Autor: John Fitzgerald Kennedy


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ INNE / Kulinaria

 
Potrawy tradycyjne

Robert Dubis

Offline

Kamil Kielbowicz napisał(a):

Gołąbki z ziemniaków

-główka kapusty
-około 1kg ziemniaków
-2 cebule
-jajko
-sól pieprz do smaku
-1l mleka

Zetrzec ziemniaki dodac zeszkloną cebulkę na masełku, jajko oraz sól pieprz.
Reszta wszystko jak w zwykłych gołąbkach, tylko na koniec zalac litrem mleka Usmiech
Jeszcze taka wskazówka żeby luźno zawijac Haha

Smacznego Oczko


Wreszcie coś dla mnie , dzięki.OkokHaha
Pozdrawiam Robert
 

Zbigniew Konarzewski

Offline

Smaki dzieciństwa Nie bardzo wiem jak się to robi u nas na starych Bałutach 50 lat wstecz nazywało się toto "zupa nic" i powstawała na bazie mleka. Pałaszowaliśmy z bratem po 3 talerze na głowę.Ponoć dziś tą nazwę nosi zupa powstająca z mieszaniny różnych warzyw.
 

Mariusz Kowalski

Offline

A ja wychowany na polewce byłem,pychotka Okok
 

Robert Dubis

Offline

Wspominacie jakie to dobre były dawniejsze potrawy, więc co stoi na przeszkodzie żeby do nich wrócić. Dawać mi tu zaraz przepisy, tylko bezmięsne.pfft
Pozdrawiam Robert
 

Ala Pawelczyk

Offline

Zupa nic to zupa mleczna,choć na Ukrainie jadłam na rosole.1l mleka zagotować z 1łyżeczką cukru waniliowego lub kawałeczkiem wanilii. Ubić 3 białka ubić na sztywno z 2 łyżkami cukru. Na gotujące się mleko[na bardzo słabym ogniu] wkładać łyżką -pełne łyżki ubitej piany ,następnie delikatnie kluski przekręcić na drugą stronę i chwilkę pogotować. Zdjąć z ognia, odlać szklankę mleka i rozmącić w nim żółtka. Dodać rozmącone żółtka .Całość można dosłodzić.

U mnie często była gotowana kartoflanka. Podstawa to

-2 l wody
-80 dag ziemniaków
-20 dag włoszczyzny [marchew, pietruszka, seler i por]
-2 łyżki oleju lub masła
-1 liść laurowy, 2 ziela ang , sól, pieprz

Do gotującej się wody dodać liść laurowy, ziele i pokrojone w kostkę ziemniaki, gotować 10 min. Warzywa pokroić w paski i poddusić na tłuszczu, dodać do ziemniaków- gotować do miękkości ziemniaków, doprawić solą i pieprzem.
Do takowej bazy dodawało się przed końcem gotowania : zacierki lub 2 łyżki śmietany z odrobiną mąki lub, zapalankę[ podpieczoną mąke-czubata łyżka+łyżka tłuszczu]lub skwarki [najlepszy zpieczony boczek]z cebulą i jeśli była natka pietruszki to się obficie posypywało całość.

Ja kartoflankę [zmodyfikowaną] gotuję często - lubią ją domownicy.
 

Zbigniew Konarzewski

Offline

Alu chwalę sobie fakt,że mieszkasz w innym mieście. I nigdy się nie spotkaliśmy , gdyby onegdaj zrządzenie losu postawiło nas na wspólnej drodze to dziś zapewne do przeniesienia mnie potrzebny byłby dżwig.
 

Mariusz Kowalski

Offline

A u mnie dzisiaj łosoś atlantycki
[img]forumsumowe.pl/h/fshzw_dsc_1419_6c867.jpg[/img]
40 lat temu łosoś i rukola z tostowym piczywem HahaHahaHaha
 

Ala Pawelczyk

Offline

Na te chłodne dni dołożę jeszcze jedną bardzo popularną zupę;

KAPUŚNIAK- KWAŚNICA a u nas ZARZUTKA

-3 l wody
-1 kg ziemniaków
-włoszczyzna
-80 dag kapusty kiszonej
-1/2 golonki lub kawałek żeberek czy kości
-20 dag słoniny
-olej
-czerstwe kromki chleba
-sól, pieprz, majeranek, pieprz ziołowy
-2 listki laurowe i 2ziela ang.
-1 cebula
-1 łyżka mąki

Do wody dodajemy ziele ,listki,golonkę[najlepsza do tej zupy] i gotujemy do pół miękkości mięsa. Następnie obrane ziemniaki kroimy w kostkę, warzywa w paski i dodajemy do zupy-gotujemy do miękkości ziemniaków i dodajemy kapustę nie odciśniętą[z sokiem]. Gotujemy 1/2 g, przyprawiamy przyprawami.Słoninę kroimy w kostkę, smażymy dodając cebulę pokrojoną w kostkę. Gdy cebula będzie zeszklona dodać mąkę i zarumienić-dodać do zupy. Kromki czerstwego chleba dobrze przypiec na oleju[ciemne grzanki] z obydwu stron, kłaść na talerz i zalać wrzącą zupą. Rozgrzewa super. Tak jak biały barszcz czy pomidorowa ta zupa najlepsza na drugi dzień [trzeba jej ugotować więcej].Ten myk z przypieczonym chlebem podpatrzyłam na Ukrainie- zupa nabiera
z chleba specyficznego smaku.

Bezmięśni - zamiast mięsa dodać 3 łyżki dobrego oleju [razem z kapustą do ziemniaków]

No i moja ulubiona zupka:

WARZYWNA [obok grzybowych]

-2l wody
-2 ziemniaki
-1/2 porcji włoszczyzny[dużej lub cała mniejsza]
-1 lub 2 skrzydełka z kurczaka lub 2 kostki rosołowe
-1mała puszka groszku
-2 listki laurowe i 2 ziela ang.
-sól, pieprz-
-1czubata łyżka manny lub 2 łyżki makaronu drobne gwiazdki
-2 łyżki śmietany
-1 łyżka posiekanego kopru
Do wody włożyć skrzydełka, listki, ziele, pokrojone ziemniaki w kostkę i włoszczyznę pokrojoną w paski ,gotować do miękkości ziemniaków. Dodać groszek i mannę-gotować 2 min, doprawić solą i pieprzem, dodać śmietanę i posypać koperkiem. Jak ktoś chce zmienić smak zupy można dodać z warzywami kalafiora.

Bezmięśni- zamiast skrzydełek dodać na koniec gotowania łyżkę masła.

Z mojej strony zup chyba wystarczy- czekam na inne zupy[ toć to nasza tradycja].Nie gotuję zup rybnych [nie wychodzą mi specjalnie- więc nie kaleczę rzemiosła ] u nas w domu nie jadało się ich. Proszę o sprawdzone przepisy- ja je lubię.
 

Zbigniew Konarzewski

Offline

Diabła tam chciałem wnukom zrobić zupę nic na mleku. Niestety poszła na kompost. Do luftu z moim kucharzeniem zostaję przy wędzonkach, Pozdrawiam
 

Ala Pawelczyk

Offline

Dziś ostatki- kto tłusto nie zje i \%/nie wypije tego we dwa kije [ u nas mówiono-temu wątroba gnije].

Tradycyjnym daniem w "kusaki"[tak zwano ostatni wtorek karnawału] była----jajecznica ale nie taka zwykła tylko baardzooo tłusta- połowa jajek i połowa boczku, kiełbasy, różnych wędzonek.

Kusaki to dawny obrzęd ludowy-po obejściach chodzili "przebierańcy i robili różne psikusy, najczęściej mazali panny i gospodynie śpiewając sprośne piosenki. Dostawali datki-właśnie jajka i różne wędliny+ bimber lub wódkę.Bylo co zjeść i wypić.
 
Do góry

Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć
Wygenerowano w sekund: 1.72
51,563,161 unikalne wizyty