Sum od kuchni strony Przepisy na suma | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Bogactwem człowieka są: uśmiech, przyjazny gest, pogodne słowo. Autor: Phil Bosmans


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ INNE / Kulinaria

 
Sum od kuchni strony Przepisy na suma

jbkajdulka

Offline

Szynki wędziłem do tej pory w beczce,ale do suma musiałaby być trzymetrowa rura,
o ile byłby wędzony w całości.

Ps.
znalazłem stronkę z przepisem:
www.wedkuje.pl/wedkarstwo,sum-wedzony-po-wiejsku,25039
 

norimk

Offline

Można wędzić ryby wszystkich gatunków, jeśli mają odpowiednie rozmiary. Drobnicy nie ma sensu wędzić, oprócz sielawy oczywiście. Udane wędzenie to właściwe przygotowanie ryb, odpowiednie drewno oraz zapewnienie odpowiedniej temperatury i czasu wędzenia.

Ryby do wędzenia, skrobiemy, patroszymy, pozostawiając głowę. Głowa potrzebna do zawieszania ryb we wędzarni na haczykach przeprowadzonych przez oczodoły. Ryby bez głowy również można wędzić, przebijając haczykiem między żebrami tuż pod kręgosłupem. Ale mniej wprawnym rybki mogą pospadać i będzie kłopot. Należy obwiązać tuszki sznurkiem jak baleron i dopiero zawieszać na haczykach w wędzarce. Ryby przed wędzeniem należy umieścić na noc w roztworze solanki, lub natrzeć solą i pozostawić na kilka godzin w chłodnym miejscu. Lina, węgorza czy suma nie skrobiemy, tylko wycieramy solą w celu wytarcia śluzu przed ostatecznym soleniem. Przed rozpaleniem wędzarki sprawdzamy, czy palenisko nie zawiera zanieczyszczeń np. plastkiku itp.
Do wędzenia używamy drewna olchy i dębu który nadaje się do wędzenia większości ryb. Wyjątkiem są ryby łososiowate, które powinno się raczej wędzić drewnem z drzew owocowych; doskonała jest jabłoń lub grusza.
Najlepsze rezultaty wędzenia uzyskuje się wtedy, kiedy palimy na przemian drewno i trociny. Trociny powodują zagęszczenie dymu i pozwalają zmniejszyć temperaturę wędzenia. W przypadku braku trocin, możemy dołożyć zmoczony wodą kawałek drewna i rezultat będzie podobny.

Temperatura wędzenia i wilgotność dymu oraz czas wędzenia decydują o smaku i wyglądzie naszego produktu, jak i też terminie przydatności ryb do spożycia. Im dłużej wędzimy w niskiej temperaturze dymu tym lepiej. Bardzo długie wędzenie może trwać i kilka dni, ale zależy to od wielkości wędzonych ryb. W taki sposób wędzi się duże węgorze i duże ryby łososiowate. Używa się wówczas wilgotnego drewna i stara się wędzić utrzymując temperaturę dymu w przedziale 20 - 25o C. Takie wędzenie znakomicie konserwuje rybę, i zabezpiecza przed bakteriami. Ale częściej rybę wędzi się do natychmiastowego spożycia. Dlatego można wędzić szybko. Szybkie wędzenie polega na utrzymaniu temperatury dymu w przedziale od 25 - 45oC. Czas trwania wędzenia skraca się do około 5 godzin. Ale już dla ryb dużych jak np. szczupak, sum do 10 godzin albo więcej. Jest też wędzenie bardzo szybkie tzw. gorące. Polega ono na tym, że przed właściwym wędzeniem najpierw rybę podsuszamy w odkrytej wędzarce, a następnie wędzimy. Wędzenie polega na utrzymywania dymu o okolicy 40 - 45o C przez 1,5 - 2 godzin. A następnie ostatnie 5 - 10 min pozwalamy na wyższą temperaturę w celu ścięcia białka na powierzchni ryby.

Trochę wprawy i rybki są wspaniałe. Wędzę również rybki morskie zakupione w sklepach rybnych, są o połowę tańsze i na pewno świeżo wędzone.

zaczerpnięte z
juvenia31.webpark.pl/inne6.html

A tu prosty sposób na wędzarnie ogrodową
http://www.wcwi.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=576&Itemid=110

Ja też myślę zrobić sobie grill z wędzarką ale jakoś nigdy nie ma czasu. Kilka zrobiłem klientom (myśliwym).
 

Jacek Gebala

Offline

Dodam tylko kilka uzupełnień do poprzedniego tekstu. Po pierwsze: z ryb należy usunąć skrzela - tam ZAWSZE! zgromadzi się jakiś płyn/jakaś ciecz i ścieka potem po rybach - wygląda nie najlepiej, a przecież oczy "jedzą" razem....

Ryby
najlepiej zalać solanką(najprostsza to: 60 gramów soli jadalnej na litr zimnej wody) i zostawić w tej "zalewie" na 10-11 godzin. Jak się ma mało czasu to przygotowujemy odpowiednia/wystarczającą na całkowite zalanie ryb(ryby) ilość wody, wkładamy do wody CALE i SUROWE !!! jajko. Ostrożnie mieszając żeby nie rozbić jajka dosypujemy soli aż jajko wypłynie do góry. W takim roztworze ryby pozostają ok 2.5 godziny. Niestety w tym przypadku ryby zawsze będą nierównomiernie posolone: by dobrze dosolić warstwy grubsze przesolimy warstwy cieńsze, albo tez warstwy grubsze będą niedosolone. Taka "kąpiel" solankowa jest dobra np. przy równomiernych filetach z ryb, albo na szybko, jak się jest na rybach i chce się samemu coś szybko uwędzić - wtedy tak czy tak wszystko smakuje wspaniale.

Ryby w wędzarni powinny na początku doschnąć - jak będą wilgotne to je uparzymy a nie uwędzimy. Takie 10-15 Minut w dobrze gorącej wędzarni powinno wystarczyć. Ja zawsze "przepalam" wędzarnię przed nowym wędzeniem. Wtedy mam temperaturę ok. 120 °C. Wsadzam ryby, otwieram wywietrznik i po 10 Minutach mam właściwą temperaturę aby rozpocząć wędzenie. Potem można rożnie: albo wędzimy 3-4 godziny w temperaturze 60°C albo też 10-20 minut 80-90° C i potem 2-3 godziny w temperaturze 60 °C. To jest tak zwane wędzenie na gorąco. Im mniejsza temperatura i większe ryby tym dłużej wędzimy!

Rybę trzymamy w chłodnym miejscu i spożywamy najpóźniej w ciągu dwóch Tygodni po wędzeniu. Aha ! węgorza wsadzamy do wędzarni mokrego i trzymamy na początku zawsze wysoka temperaturę aż mu się płaty brzuszne rozchyla na zewnątrz. Potem można już normalnie jak komu wygodniej..

Inny sposób to tak zwane wędzenie "na zimno" - Temperatura w wędzarni nie może przekroczyć max. 35"C - jak przekroczymy, zachodzą wtedy jakieś chemiczne procesy w białku rybnym i tak uwędzony ryba musi też szybko zostać skonsumowana. Logicznie rzecz biorąc najłatwiej wędzi się tak w zimie, chyba ze ma się wędzarnie która ma długie doprowadzenie dymu który wychładza się "po drodze" do odpowiedniej temperatury. Czas wędzenia to w moim przypadku 3-4 dni, potrzebujemy 6-7 wiader trocin które się powoli "tlą". Trzy - czterogodzinne przerwy w wędzeniu są dopuszczalne - nikt nie musi w nocy wstawać i sprawdzać czy jeszcze się tli...

Aby trociny zaczęły się tlić, wbijamy do trocin w wiadrze karton np. z pudelka po jajkach, zapalamy, czekamy trochę aż się wypali aż do trocin i wkładamy do wędzarni. Można tez zaimprowizowana wędzarnie do wędzenia "na zimno" zrobić z dwóch czystych(naturalnie ) kartonów. Po prostu wkładany je w siebie, ryby wieszamy na drążkach, wiadro z tlącymi się trocinami do środka, zamykamy z góry i to wszystko. Minimalne wydatki - maksimum efektów.

Do wędzenia nadają się wszystkie - no prawie bo za wyjątkiem brzozy(smoli - za duża zawartość elementów bitumicznych) - drzewa liściaste. Czy trociny czy polana - jak się komu chce, podoba i co ma pod ręka. Ogólnie mówiąc, logicznie i praktycznie rzecz biorąc grubsze kawałki drzewa dają wyższą temperaturę, mniejsze więcej dymu-dlatego tez przy wędzeniu na zimno używam(y) tlących się trocin. Drzewo przy wędzeniu nie powinno się palić, płomienie natychmiast gasimy woda(oszczędnie). Wilgotne trociny/drzewo mogą nadać rybom kwaśny posmak! Można dodać dodatki smakowe jak jagody, jałowiec itd. No początek proszę z tym ostrożnie - czasami "mniej jest więcej"

I to by było pokrótce i na tyle.

Pozostaje mi tylko życzyć: Guten Appetit / Bon appétit !
 

Michal Kaminski

Offline

Świetny opis wędzenia.
 

gregorio

Offline

Sumy w jakim przedziale (w cm) są najlepsze do jedzenia?
 

piwolub

Offline

Najsmaczniejszą rybą jaką w życiu jadłem nie był złowiony przeze mnie halibut, ani łosoś....tą rybą był właśnie sum. Wędzony sum ! Zostałem nim poczęstowany przez nieżyjącego już kolegę w Serocku nad Narwią w 1987r. Do dziś razem z moim wujkiem wspominamy smak i zapach tego wielkiego buca mięsa, który mieliśmy przed oczami. To bym wielki 1kg kawał polędwicy ! Ryba była wędzona na gorąco przez samego mistrza z tej dziedziny. Pan Zbyszek specjalnie jeździł do sadowników, aby zgromadzić na cały sezon drewno ze starych, ściętych drzew owocowych. Pamiętam jak przy dobrej wódeczce opowiadał nam o tajnikach sztuki wędzenia, o doborze drewna do różnych gatunków ryb i całym procesie. Leszcze, które on wędził, były jedyne na świecie. Do dziś lepszych nie jadłem. Uważam je za drugą najlepszą rybę po sumie. Trzeci jest według mnie sandacz, a czwarty.....jazgarz smażony i podany jako chrupka. W galarecie uwielbiam szczupaka i lina, ale do sumów Zbyszka bardzo im daleko. Ehhh, tylko wspomnienia zostały.
 

Wojciech Turowski

Offline

Ja mam przepis na karpika. Może na suma tez się sprawdzi, ale nigdy nie robiłem.
1 warzywa (pietruszka, seler, por, cebula, marchew)
2 suszone grzyby wcześniej namoczone (od biedy świerze pieczarki, ale z suszonymi grzybami jest "niebo w gębie&quotOczko
3 wcześniej oprawiony i przyprawiony karpik.

Rybę kroje na niewielkie kawałki, i obsmażam z obu stron na głębokim tłuszczu(najlepiej mieszanka masła, margaryny i smalcu). Ogień pod patelnia jak największy. 30 sek z każdej strony. Rybę odkładam na talerz wyłożony ręcznikami żeby dobrze obciekła z tłuszczu. Warzywa kroje w średnie, albo cienkie plastry (w zależności od wielkości ryby), i układam warstwami w naczyniu żaroodpornym. Jedna warstwa ryb, jedna wymieszanych warzyw i grzybów(Z grzybami i marchewka nie przesadźcie) Każda warstwę warzyw delikatnie sole. Piecyk nagrzewam do 200-220 st. Naczynie zamykam i wędruje do piekarnika, na około 30 minut, po tym czasie zdejmuje wieczko i zostawiam jeszcze na kilka minut żeby nadmiar stworzonego sosu odparował.

Robiłem w ten sposób tez sandacze, szczupaki i liny. Najlepsze są karpie i liny. Szczupak i sandacz maja wg mnie trochę zbyt suche mięso.

Pozdrawiam WT
Im większy żywiec tym... dłużej wisiUsmiech
 

Damian Poweska

Offline

marcind napisał(a):
Myślę że dobry temat wybrałem do pytania ! Zaczynając podawać przepisy może ktoś by opisał klasycznie zrobionego suma od smaku mięsiwa po poszczególne części ryby które zawierają mniej więcej ości ?? Jaka sum najlepszy "na patelnie"

Np. ja nigdy nie jadłem suma i chętnie się czegoś dowiem zanim z głupoty zachce mi się zabrać rybę do domu ! Przykładowo leszcza nigdy nie biorę bo nie lubię walczyć w tak dużą ilością ości (zazwyczaj ryb nie biorę ).
Pozdrawiam



Avallone a po co ten pierwszy post ? A przecież to Sum od kuchni, fajny tekst ale nie dla kolegów opisujących patelnianego SUMA!!!.
 

Artur Betcher

Offline

Mój post pierwszy wynikł z burzliwej dyskusji i zmieniony nie zostanie a po czasie oba ostatnie posty usunę bo żadnych polemik na ten temat nie będę prowadził.
Proszę trzymać się tematu i pisać tu o różnych przepisach na suma i tyle. To że ja nie jadam ryb nie ma żadnego tu znaczenia.
Metoda na suma
Kołowrotek sumowy
Wędka na suma

Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM
 

Bogumil Trzcinka

Offline

Przeczytałem powyższe propozycje i jestem silnie zdziwiony.Żyjemy w czasach, w których kiełbaska z grilla to "Polskie narodowe danie.(latem) " .Jednak nikt o tym nie wspomniał...Zabieram się do tego tak. (dokładniej to moja żonka) .Sprawione i "poćwiartowane" ryby.Leżą sobie kilka godzin w przyprawach.Przed zawinięciem w folie aluminiową .Dodaję odrobinę masła,kilka plasterków cytryny i na grilla .Niebo w gębie Okok . Sum szczególnie pyszny.
 
Do góry

Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć
Wygenerowano w sekund: 1.54
51,671,670 unikalne wizyty